Obchody 40. rocznicy śmierci płk Władysława Wiecierzyńskiego (1894-1983)

W ubiegłym tygodniu minęło 40 lat od śmierci ostatniego dowódcy 55 Poznańskiego Pułku Piechoty, płk Wiecierzyńskiego .  

Pułkiem dowodził w latach 1935-1939. Tuż po rozpoczęciu II wojny światowej – 2 września 1939 r. jego żołnierze uczestniczyli w tzw. wypadzie na Wschowę i przeszli na teren III Rzeszy (był to jeden
z nielicznych tego typu przypadków podczas wojny obronnej). Później 55 PPP uczestniczył w walkach
nad Bzurą. Pułkownik dostał się do niemieckiej niewoli i przebywał w obozie jenieckim w Oflagu XVIII A w Linzu, a od początku 1941 w Oflagu IIC w Woldenbergu (Dobiegniew) nr 20669/XVIII A.

Po wojnie został uznany za inwalidę wojennego i do czynnej służby już nie powrócił.Dał się jednak poznać jako prężny działacz ruchu spółdzielczego i współzałożyciel Spółdzielni Inwalidów “Kopernik” (obecnie firma SPINKO). Do końca jednak cieszył się szacunkiem swoich żołnierzy
i tych, którzy interesowali się historią pułku. W 1983 roku (czyli w czasie stanu wojennego)
nie doczekał się należytego – z wojskowymi honorami  – pogrzebu. 

22 lutego na cmentarzu przy ulicy Kąkolewskiej odbyła się  uroczystość upamiętniająca postać Pułkownika i jego zasługi. Obecna była kompania honorowa, przy nagrobku stała żołnierska warta.
O życiu i działalności płk Wiecierzyńskiego mówili były dowódca leszczyńskiej jednostki, płk Mirosław Rochmankowski, oraz przewodniczący Rady Miasta Leszna, Tomasz Malepszy. Obecni byli przedstawiciele Stowarzyszenia Oficerów Rezerwy 69 Leszczyńskiego Pułku Przeciwlotniczego, regionaliści i leszczyńscy historycy. Nie zabrakło też naszej szkoły – reprezentowanej przez poczet sztandarowy oraz uczniów klasy 3 TM i przedstawicieli klas pierwszych wraz z opiekunami: Anną Glinkowską i Justyną Wilecką. Sztandar szkoły pochylił się nad grobem Pułkownika, a delegacja młodzieży złożyła wiązankę kwiatów. 

Uroczystość była to nieco inną lekcją historii, o której niezmiennie warto pamiętać.

Fotorelację z wydarzenia można obejrzeć dzięki uprzejmości Maksyma Szalkowskiego.